Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-06 16:07:21

Coraz więcej jest opowiadań, w których bohaterowie ciągle wyznają sobie miłość. Nigdy się nie kłócą, a przynajmniej na początku. Potem jest zdrada, płacz i rozpacz.
Takie historię czasami przyprawiają mnie o mdłości. Owszem, czasami lubię takie poczytać, ale przecież musi się coś innego jeszcze zdarzać.

Kaska - 2008-01-07 23:04:01

Mam nadzieję, że moje Cię nie wkurza, bo lekko takie jest...

No, ale ja Ci powiem, że jak w każdym opowiadaniu widzi się ten sam motyw przewodni [a dość często tak jest] to już na samym początku odechciewa się czytać. Cięgle to samo, jak w brazylijskiej telenoweli... nic ciekawego.
No, ale na szczęście zdarzają się opowiadania oryginalne :) inne :)

a najgorsze jest to, że ludzie piszący opowiadania, myślą, że jak będzie zdrada, płacz i rozpacz, to opowiadanie będzie ciekawsze... czasami tak, a czasami... sami wiecie :P żdś :P

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-09 19:52:17

Nie, nie uważam Twoich opowiadań za takie. Bardziej mogłabym je nazwać śmiechowymi historiami :). Prawie zawsze płacze ze śmiechu, gdy czytam Twoje story, bo jest zabawne. Takie inne...
Nie lubię takich zwykłych opowiadań. Wolę takie, gdzie coś się dzieje. A nie np.
1 odcinek- bohaterowie poznają się
2 odcinek- bohaterowie zakochują się w sobie
3 odcinek- bohaterowie zaczynają ze sobą być
4 odcinek- bohaterowie idą do łóżka
5 odcinek- bohater zdadza bohaterkę
6 odcinek- wielka rozpacz bohaterki
7 odcinek- bohater blaga o wybaczenie
8 odcinek- bohaterka odkrywa, że jest w ciąży z bohaterem
9 odcinek- bohaterowie wracają do siebie
10 odcinek- bohaterowie odkrywaja, że ciąża to był fałszywy alarm
11 odcinek- zwykła sielanka
12 odcinek- kłótnia bohaterów oto, iż bohater spojrzał na inną laskę
13 odcinek- bohaterka robi na złość bohaterowi
14 odcinek- znowu wybaczają sobie
15 odcinek- sielanka
I tak dalej. I tak dalej.
Takie opowiadania przynudzają... :). Ile można czytać o tanich romansach ? Przecież życie jest inne. W życiu dzieje się wiele ciekawych rzeczy....

Chelsea - 2008-01-10 12:36:24

Swego czasu bawiłam się w proroka tzn. czytałam opowiadanie i wymyślałam co będzie dalej. I się sprawdzało. Żeby nie być utożsamianą z takimi opowiadaniami skończyłam pisać na blogach. Bo tam większość to takie "B!g Loff StOrY!" i nawet jeśli jakieś opowiadanie jest stosunkowo dobre to i tak ginie w gąszczu kiczu.

Najbardziej rozwalają mnie hasła z cyklu: "Znamy się dwie godziny, ale cię kocham! Bo jestem z tobą w ciąży!"

;p

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 14:18:39

Tak. Takie hasła są rzeczywiście fascynujące ;).
Ja też bardzo często przewidywałam w takich opowiadaniach co będzie w kolejnym odcinku. A jak okazało się, że to się sprawdziło, to opowiadanie straciło wiele w moich oczach.
Nadal piszę na blogach, ponieważ lubię się dzielić ze światem moimi historiami.

Kaska - 2008-01-10 15:40:48

Ja przewidywałam, co będzie w brazylijskich i argentyńskich telenowelach :P Nie oglądałam, a i tak wiedziałam kto z kim i dlaczego :P I jeszcze wiedziałam jak się wszystko skończy i jak ich życie się potoczy... oczywiście nie dosłownie, tak w przybliżeniu :P
Natomiast przewidywać opowiadania w necie... nigdy nie próbowałam. Może, żeby się nie załamać.

Ja też lubię się dzielić czymś, co stworzę :) A po za tym, jak pisze dla kogoś, to mi się chce pisać. Samej dla siebie mi się nie chcę i nigdy czegoś takiego nie kończę.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 18:35:36

Ja sama dla siebie to piszę jeszcze gorzej, niż w necie, ponieważ nie chce mi się pisać opisów itp. Same dialogi. A w necie... Gdy pisze i wiem, że to będzie ktoś czytał, chce pisać jak najlepiej. I sprawia mi to niesamowitą radość. Ah, kocham pisać :).

Chelsea - 2008-01-10 20:06:18

Lubię się dzielić tym co stworzyłam pod warunkiem, że sama jestem z tego zadowolona. Teraz nie opublikuję czegoś, z czego nie będę zadowolona w stu procentach. Nie mam zamiaru wciskać ludziom kitu. W sumie i tak każdy pisałby o moim tekście dobrze, bo nie spotkałam się jeszcze z KONSTRUKTYWNĄ krytyką na blogach. A mi zależy na obiektywnej, solidnej opinii. Dodatkowo to co piszę teraz, tak 'do szuflady', pomaga mi wzbogacić własny warsztat. Wracam do napisanego tekstu po jakimś czasie i sama widzę jakie popełniłam błędy. W następnej miniaturce staram się ich nie powtarzać etc. Sama widzę, że czynię postępy w porównaniu z tym nieszczęsnym opowiadaniem, które wklejam w 'Trudnych początkach', czy choćby historią Chelsea. Ale to jest coś innego, czego na blogach się nie spotyka, dlatego nie publikuję tego co napiszę. Bo dla niektórych środowisk nie jest to wystarczająco dobre, dla innych przeintelektualizowane, a jeszcze inni tego nie zrozumieją.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 10:48:27

To wiadome. Rzeczywiście mało kto zostawia prawdziwą opinię na blogu. Ja o wiele bardziej cenię sobie to, gdy ktoś mnie skrytykuję. Oczywiście kulturalnie. Powie, co robię źle, co powinnam zmienić. Bo to jest ważne.

Chelsea - 2008-01-11 12:34:04

I właśnie z czymś takim nigdy się na blogach nie spotkałam. Albo jest: "Świetne opo, czekam na nexta! Pozdro" (bardzo wiele nam to mówi o elokwencji wypowiadającego się), albo leci kuchenna łacina.

Kaska - 2008-01-11 12:56:31

A ja Was zaskoczę, bo ja się spotkałam już z prawdziwą opinią!!! Pewna osoba zostawiła na moim blogu komentarz, w którym napisała, co jej nie odpowiada w moim opowiadania :P I ten komentarz, to jest jeden z moich ulubionych!!!
Wprawdzie nie często spotyka się prawdziwą opinię, ale uwierzcie, że są jeszcze osoby, które taką prawdziwą opinię potrafią napisać!

Chelsea - 2008-01-11 13:02:17

Ale nie na blogach, raczej.

www.mirriel.ota.pl/forum
Tam są konstruktywne komentarze.

Kaska - 2008-01-11 13:44:03

Uwierz mi, że na blogach też można znaleźć. Tylko jest mało takich osób, które piszą prawdziwe komentarze. Ale są!!

Chelsea - 2008-01-11 15:50:00

W takim razie ja se jeszcze z nimi nie spotkałam.
Sama zresztą pisałam komentarz niezbyt inteligentne.
Teraz na blogach nie piszę, więc tego problemu nie mam.
Co nie znaczy, że nie byłabym w stanie pisać konstruktywnych komentarzy.
Cały czas robię to na forum.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 17:12:37

I bardzo dobrze !
Czasami, gdy dostaję po raz kolejny komentarz typu ,,fajny odcinek, czekam na new'' mam ochotę go skasować i tyle. Bo co mi po nim ?

Kaska - 2008-01-11 22:11:29

masz rację... czasami patrząc na te komentarze, zastanawiam się, czy naprawdę moje opowiadanie tak się podoba i czy te osoby w ogóle są nim zainteresowane. Poważnie! Bo skoro w informacjach napisałam, ze odcinki są co piątek, a tu nagle komentarz typu "dawaj szybko nexta" to się zaczynam zastanawiać.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 11:07:22

Ja też tak mam.
Dodatkowo, gdy dostanę takiego komentarza, to się mam wątpliwości, czy ktoś naprawdę przeczytał ten odcinek. Bo ja uważam, iż w komencie powinna być choć minimalnie pokazana znajomość tekstu.

Chelsea - 2008-01-12 13:19:40

Nie wymagajcie za dużo od średnio inteligentnych jedenastolatek, którym VIVA wypaliła mózg.

Nie mówię, że każdy blogger taki jest, ale większość osób na które natknęłam się blogując to istoty o intelekcie ameby.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 15:11:21

Niestety tak. I to nie tylko przez Vivę. Teraz w sumie każdy kanał zawiera głupie programy itp.

Kaska - 2008-01-12 20:50:25

Oj nie każdy :P Discavery jest świetny i wcale mózgu nie wypala, a już na pewno nie zawiera głupich program. Niestety większość osób, woli oglądać Vive i inne kretyńskie programy...

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-13 10:28:34

No dobra. Prawie wszystkie kanały. Ale większość. Nawet polsat, jedynka...

Chelsea - 2008-01-13 17:13:51

To takie uogólnienie było.
Równie dobrze mogłabym napisać każdą inną rzecz, która czyni z ludzi intelektualne kaleki.

Kaska - 2008-01-13 19:39:11

Hehe... wiem, wiem...

Dobrze, że napisałaś "polsat, jedynka", a nie dwójka, bo na dwójce czasami lecą ładne przyrodnicze :P:P:P

nie, no żartuję sobie teraz, ale podejrzewam, że programy, które robią wodę z mózgu same oglądałyście, przynajmniej czasami...

Chelsea - 2008-01-14 12:00:38

No pewnie ;p
Ale na ich podstawie nie kształtuję swojego światopoglądu.
A są osoby, które tak robią.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 14:36:18

Ja także nie kształtuję, choć był okres, kiedy to robiłam.

Kiedyś chciałam być jak te dziewczyny z gazet. Piękne, szczupłe, olśniewające. Myślałam, że liczy się tylko wygląd. Teraz jestem innego zdania. Osoba, która ma piękne wnętrze, jest piękna...

Chelsea - 2008-01-14 14:44:16

Wybacz, ale większość ludzi których znam tak sądzi, a prawie wszyscy są powierzchowni.
Każdy na swój sposób jest.
Nawet ja i mówię o tym otwarcie. Kiedy zobaczę osobę, której wygląd jest taki a nie inny mogę ja od razu skreślić.
Na przykład blond platyna w krótkiej połyskliwej kiecce, kozaczkach i różowym futerku. Może mieć ekstremalnie ciekawą osobowość, ale jej zewnętrzność mnie odrzuca.

Kaska - 2008-01-14 15:34:03

Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, jednak w pierwszej gimnazjum przekonałam się, że wygląd to jeszcze nie osobowość. Po prostu myślałam, że pewna osoba będzie miła i będzie się dobrze uczyć - przynajmniej na taką wyglądała... odwrotnie w obu przypadkach.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 15:46:53

Tak. Rozumiem Was. Chodziło mi tylko oto, że wygląd nie jest najważniejszy.

Chelsea - 2008-01-14 16:25:07

Wiem, że nie, ale to on jest fundamentem, na którym wyrabiamy sobie opinię o innym człowieku.
Brudny człowiek z pewnością jest biedny.
Łysy i napakowany to dres.
Blondynka w mini to plastik.
Chłopak z długimi włosami to metal.
Nie musi tak być, ale wygląd tych ludzi prowokuje nas do takich, a nie innych myśli na ich temat. Nawet jeśli nie wiemy o nich nic, wyrabiamy sobie opinię.

Kaska - 2008-01-15 16:13:17

zgadzam się w zupełności... wygląd nie jest najważniejszy, jednak buduję naszą opinię... mimo że tak nie powinno być... jednak naucz innych, skoro sam też tak mam

Chelsea - 2008-01-24 17:48:39

No właśnie.
I tu dochodzimy do momentu, w którym każdy musi się przyznać, że jest choć odrobinę powierzchowny.

Kaska - 2008-01-26 14:31:09

Niom... chyba nie ma osoby, która nie sugerowałaby się wyglądem, a wiem, że to jest mylne... w niektórych przypadkach bardziej, w innych mniej, ale jednak! A przez takie coś, osoby, które są miłe i fajne, i z którymi zawsze o wszystkim można pogadać, nie mają przyjaciół. Bo są z góry ocenione...

Chelsea - 2008-01-26 15:35:00

Ale z tym sie walczyć nie da.
To część naszej natury, której nie jesteśmy w stanie usunąć.

Kaska - 2008-01-27 18:52:32

Niestety... nikt nie jest wstanie tego jakoś zmienić! Bo mimo że wszyscy powtarzają, że pierwsze wrażenie często jest mylne, wszyscy robią to samo. Oceniają chodź nie znają.

Chelsea - 2008-01-30 18:18:42

Więc po co to pierdolenie, że 'najważniejsze jest wnętrze'?

Pracuję nad tym, żeby ograniczyć wulgaryzmy, naprawdę.

Kaska - 2008-01-31 18:52:19

Nie wiem. Może po to, żeby w końcu kogoś przekonać.
Dobra! Można oceniać ludzi po wyglądzie, jednak nie tak do końca! Chodzi mi tutaj... widzę niezbyt piękną osobę, myślę "pewnie jakiś kretyn/kretynka, pewnie jest głupi/głupia"... no dobra, nic nie poradzę, że tak pomyślałam, ale idę się przekonać, czy rzeczywiście tak jest, a nie od razu "do widzenia, ja się z tobą nie zadaję".

Chelsea - 2008-01-31 20:52:52

Tacy ludzie też są.
Co więcej, znam ich na pęczki. Jeśli nie jesteś wystarczająco piękny/pijany/modnie ubrany/oryginalny to spieprzaj.

Kaska - 2008-02-02 13:52:41

Wiem, że jest dużo takich ludzi. Ale wiesz: jeżeli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie :P Czyli najpierw Ty musisz się postarać nie oceniać ludzi po wyglądzie, a gdy Tobie to wyjdzie, to dopiero zacząć wymagać tego od innych :)

Chelsea - 2008-02-04 21:08:24

Zależy jak bardzo kierujesz się pochopnymi sądami. Bo mogę na kogoś spojrzeć, wziąć go za debila, ale mimo to chcieć go poznać, żeby zweryfikować swoje poglądy na jego temat. A przeciw czemuś takiemu nie mam nic.

Kaska - 2008-02-05 12:20:17

Ja też i napisałam już to wcześniej. Mogę ocenić po wyglądzie, ale to nie będzie moje ostateczne zdanie na temat danej osoby i postaram się ją bliżej poznać :)

Chelsea - 2008-02-05 16:18:16

No.

elokwentnie

www.bractwo-neonii.pun.pl www.naszagmina.pun.pl www.ssclansite.pun.pl www.sf.pun.pl www.slavoyka08.pun.pl