Niby każdy lubi się utożsamiać z bohaterem, ale z drugiej strony literatura ma być odskocznią od codzienności.
Ciągłe powielanie schematów z życia wziętych z czasem staje się monotonne - i dla autora, i dla czytelnika.
Offline
Wiem, wiem... ale zauważysz, że ludzie chcą to czytać [chyba]... bo niby jest tego pełno, ale wszyscy mają czytelników... Są dwa wyjścia: albo się tu ludziom podoba, albo czytają, bo nie mają nic innego do poczytania
Offline
Albo ich horyzonty są ograniczone i nie potrafią odróżnić tandety od arcydzieła.
Ich świadomość kultury jest tak wypaczona, że zadowolą sie byle chłamem.
Przykro mi to mówić, ale tak jest.
Offline
Tylko wiesz... jeżeli się nie trafiło na nic lepszego, bo np. nie chce się szukać [lecie], to nie dziw im się, że czytają. A dla osoby, które piszą, mają czytelników
Offline
A ci czytelnicy utwierdzają ich w mylnym pojęciu, że potrafią pisać. Ile było takich opowiadań, przez które włosy z głowy się rwało, bo mimo że historia była do dupy to wszystkie komentarze były pozytywne? Bo na blogach ludzie nie potrafią być krytyczni, a jakakolwiek próba zwrócenia uwagi jest odbierana jako atak i ten, kto odważył się skrytykować jest przeklęty przez wszystkich blogowiczów. Nie mówię, że KAŻDY jest taki, ale przerażająca większość niestety tak...
Offline
Ja się cieszę jak ktoś skrytykuję coś w moim opowiadaniu... przynajmniej wiem, że czyta i "zależy" mu na tym opowiadani, znaczy lubi je czytać. Oczywiście jeżeli jest to osoba, która zazwyczaj komentuje. Na szczęście mam czytelniczkę, która umie powiedzieć, co było dobrze, a co źle i jestem jej za to bardzo wdzięczna. Ale wiem, że są blogowicze, którym nie da się powiedzieć krytyki, bo się obrażają. I jeszcze jedno: jeżeli komentarz ma brzmieć mniej więcej tak "ale głupie opowiadanie, ale Ty jesteś głupia, przestań pisać, bo wstyd", to niech już tego komentarza wcale nie będzie. Może i komentarz krytyczny, ale zazwyczaj osoby, które to pisały, same się na pisaniu nie znają, możliwe, że komentarz był napisany z zazdrości o czytelników lub o to, ze ktoś w ogóle miał pomysł na napisanie opowiadania (może pomysł denny, ale jest). A wiem, że są osoby, które takie komentarze piszą.
Offline
I to jest dołujące.
Jeśli miałabym być niesłusznie przypisywana do takiego blogowego środowiska, to wolałam przestać publikować na wyżej wymienionych witrynach.
Zresztą to, co kiedyś uważałam za swoje 'dzieło' teraz zdaje się być żenadą.
Offline
Więc postaraj się napisać coś jeszcze lepszego
Im więcej piszesz, tym lepiej piszesz!!! Pamiętaj
Offline
Ja pisze cały czas
Tylko tego nie publikuję, bo z blogów wyrosłam, a do forów jeszcze nie dojrzałam literacko.
Offline
Ja chyba nigdy nie wyrosnę z blogów... a dlaczego? Bo potrzebuję, żeby moje wypociny ludzie czytali Taki mój chleb powszedni, że lubię robić czegoś sama dla siebie i muszę się z kimś podzielić
Offline
Też przyjdzie taki czas, że stracisz siły i wiarę w ludzi przez $wEEci@$tE DsHi3c! NeO$tR@dY.
Offline
Ja na szczęście nie za często mam z nimi styczność i bardzo się z tego cieszę Możliwe, że kiedyś przestanie mnie to bawić, ale nadal chcę, żeby ktoś to czytał
Offline
Tez bym chciała.
Ale jednocześnie chciałabym, żeby byli to ludzie inteligentni, rozumiejący pojęcie 'konstruktywna krytyka', oczytani...
Offline
Hehe... prawdę mówią zdarzają się takie osoby! Są to osoby, które również pragną takiej oceny swoich opowiadać Uwierz, że są tacy ludzie, dlatego jeszcze żyję w świecie Onetu, który ostatnio zaczął mnie wkurzać od strony technicznej.
Offline
A dla mnie to wszystko jest nieszczere. Ludzie dają sobie pozytywne komentarze, nawet nie czytając, bo wtedy dostaną komentarz w zamian. Koniunktura się nakręca, kwitnie populacja beztalenci mających się za drugą Sylvię Plath.
Przepraszam, większość nie wie, kim ona była.
Offline